Godziemba Godziemba
1634
BLOG

Prezydenci III RP

Godziemba Godziemba Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 145

Na zakończenie cyklu rankingów – powrót do współczesności. Ranking prezydentów III RP. 

W latach 1947-1952 oraz od 1990 roku Polska miała następujących prezydentów:
 
Bolesława Bieruta
Wojciecha Jaruzelskiego
Lecha Wałęsę
Aleksandra Kwaśniewskiego
Lecha Kaczyńskiego
oraz Bronisława Komorowskiego.
           
Dokonując oceny ich dokonań uwzględniłem jedynie okres piastowania najwyższego urzędu Rzeczypospolitej.
 
Wybór najgorszego – Bieruta, oraz najlepszego – Kaczyńskiego jest raczej oczywisty. Bierut to zbrodniarz, odpowiedzialny za tzw. polski stalinizm, typowy sowiecki namiestnik nad Wisłą.
 
W przypadku Lecha Kaczyńskiego doceniam jego osiągnięcia w polityce zagranicznej (poza przedwczesnym podpisaniem traktatu lizbońskiego), polityce historycznej. Jego wielką zasługą w polityce wewnętrznej była determinacja w doprowadzeniu do likwidacji WSI, dużym minusem nieszczęśliwa nowelizacji tzw. ustawy lustracyjnej (uchwalonej wcześniej dzięki lojalnej współpracy (ostatniej takiej) posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz PO).
 
Umieszczenie na innych miejscach pozostałych kandydatów nie jest już takie oczywiste. Niektórzy (Jaruzelski) piastowali ten urząd bardzo krótko, inni nadal go sprawują (Komorowski).
 
Tym niemniej mój ranking wygląda następująco, począwszy od najlepszego prezydenta po najgorszego:
 
Lecha Kaczyński
Aleksander Kwaśniewski
Wojciech Jaruzelski
Bronisław Komorowski
Lech Wałęsa
Bolesław Bierut
 
W przypadku Kwaśniewskiego stosunkowo wysoko oceniam jego posunięcia w polityce zagranicznej (wsparcie „pomarańczowej” rewolucji, opowiedzenie się za sojuszem z USA), nie widząc sukcesów w polityce wewnętrznej, poza petryfikacją systemu z Magdalenki.
 
Jaruzelski jako prezydent zachowywał się dosyć biernie, niewątpliwie pilnując przestrzegania ustaleń z Magdalenki oraz zabezpieczając sobie bezkarność po opuszczeniu Belwederu.
 
Komorowski zasłynął z olbrzymiej liczby gaf, obrony swych przyjaciół z WSI, ale jednocześnie jest w dużej mierze zakładnikiem Tuska.
 
Natomiast Wałęsa przez niemal cały czas pełnienia urzędu prezydenta wspierał „lewą” nogę, chronił komunistyczny system w wojsku i służbach specjalnych, tolerował działalność specjalistów od „odkręcania śrub” , wysuwał paranoiczne koncepcje NATO-bis, RWPG-bis, nie mówiąc już o zniszczeniu dokumentów dotyczących jego ciemnych kart w życiorysie.
 
 
 
 
Godziemba
O mnie Godziemba

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura