Godziemba Godziemba
468
BLOG

Zapomniany strajk studencki (2)

Godziemba Godziemba Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

W obliczu przeciągania się akcji strajkowej, w końcu czerwca 1917 roku niemieckie władze okupacyjne zadecydowały o zawieszeniu działalności uczelni w Warszawie.
 
Świadome nastrojów studentów władze uczelni warszawskich wystąpiły z propozycją zawieszenia zajęć w szkołach wyższych. W dniu 1 czerwca 1917 roku niemiecki kurator Uniwersytetu hr. Hutten-Czapski w piśmie do szefa administracji cywilnej von Kriesa uzasadnił tę propozycję – nędzą panującą wśród młodzieży akademickiej, która „fizycznie nie mogła już podołać wysiłkom, związanym ze studiami , i znajduje się poza tym w stanie chorobliwego podniecenia, które często wyzyskiwane jest przez osoby postronne i nadużywane w sensie politycznym”.
 
Cały pomysł miał na celu zakończenia akcji młodzieży, która w razie zawieszenia działalności uczelni do połowy sierpnia 1917 roku, nie miałaby szans na organizację kolejnych demonstracji. Jednak Kries w porozumieniu z von Beselem  nie wyraził na to zgody.
 
Ogłoszony przez studentów bojkot niemieckiej kwestury, sprawił, iż na Uniwersytecie zaledwie 18 na 1621 osób zapłaciło czesne za semestr letni (na Politechnice zaś 8 na 1143 studentów). W tej sytuacji władze niemieckie wydały zarządzenie ustalające termin 21 czerwca, jako ostateczny dla wpłacenia czesnego. Studenci nie zamierzali się temu podporządkowywać i w dniu 14 czerwca zorganizowali wiec.
 
Na wiecu zadecydowano o kontynuacji bojkotu kwestury, jako instytucji niemieckiej. Jednocześnie studenci, uznając swoje prawo do „odbywania zebrań w auli, celem omówienia swych żywotnych i ogólnoakademickich spraw”, wyrazimy sprzeciw wobec próby Rektora „zamknięcia auli”.
 
W obliczu fermentu młodzieży akademickiej władze niemieckie zwróciły się do Józefa Piłsudskiego z prośbą o pośrednictwo. Komendant, wspierający nieoficjalnie strajk, odparł, iż nie posiada bezpośredniego wpływów na akademików. Na dalsze nalegania oświadczył, iż może jedynie przedstawić młodzieży niemiecką propozycję zakończenia konfliktu, przewidującą wypuszczenie aresztowanych studentów, uniezależnienie w najbliższym (a więc nieokreślonym) terminie uczelni od władz niemieckich oraz oddania całego szkolnictwa w ręce polskie. Stanowisko to Konferencji Ogólnoakademickiej przedstawił  członek POW Tadeusz Hołówko.
 
Konferencja uznała, iż jedynie „oficjalne, pisemne oświadczenie władz okupacyjnych o oddaniu szkolnictwa wyższego przed 1 października 1917 r. w ręce polskie może wpłynąć na zmianę naszego postępowania. Ta niedwuznaczna odpowiedź młodzieży akademickiej sprawiła, iż w dniu 22 czerwca 1917 roku działalność Uniwersytetu i Politechniki została na mocy rozporządzenia generał-gubernatora została zawieszona. Młodzież akademicka, nie pochodząca z Warszawy, miała opuścić stolicę.
 
Władze niemieckie przyczyn niezadowolenia na uczelniach opatrywały w nieprzychylnej władzom okupacyjnym polityce rektorów warszawskich uczelni , antyniemieckiej działalności związków studenckich oraz wpływie radykalnych organizacji z Polską Organizacją Wojskową na czele.
 
Pomimo formalnego zamknięcia uczelni w lokalach stowarzyszeń akademickich nadal odbywały się spotkania. Fakt ten posłużył ww. prof. Paszkowskiemu do wysłania donosu do szefa niemieckiej administracji, w którym oprócz ujawnienia podejrzanych spotkań młodzieży na terenie uczelni, nie omieszkał także donieść, iż profesor Marceli Handelsman oraz docent Ganszyńc „nadal prowadzą zajęcia ze studentami”.
 
Na mocy stosownego zarządzenia władz niemieckich wszyscy studenci, którzy nie zapłacili czesnego, a więc ogromna większość, zostali skreśleni z listy studentów UW.
 
Decyzja Niemców nie spotkała się ze sprzeciwem oficjalnych czynników polskich, milczała na ten temat także prasa. Pasywistyczne Koło Międzypartyjne także nie wsparło młodzieży, choć cieszyło się z wzrastających nastrojów antyniemieckich. Jedynie w tajnym wydawnictwie środowisk niepodległościowych „Z dnia” ukazał się artykuł, w którym przedstawiono historię walki studentów o niezależność uczelni warszawskich i obarczono władze niemieckie winną za konflikt, u którego podłoża było zwlekanie z realizacją obietnic dotyczących całkowitej polonizacji warszawskich uczelni.
 
Milczenie społeczeństwa Warszawy było szczególnie przykre dla Konferencji, która w odezwie z 28 czerwca 1917 roku wyraziła nadzieję, iż „nie pozostaniemy w tej walce osamotnieni” i podkreśliła, iż akcja strajkowa zdemaskowała dotychczasową taktykę władz okupacyjnych, polegającą na usypianiu czujności Narodu niezrealizowanymi obietnicami” i „była pierwszym zorganizowanym i otwartym czynem, zmierzającym do wywalczenia od okupantów istotnej niezależności narodu”.
 
W Warszawie pozostali jedynie studenci „rodowici” warszawiacy, nadal działał Komitet Wykonawczy Konferencji Ogólnoakademickiej.
 
Jedynym zgrzytem w tym solidarnym stanowisku studentów warszawskich było stanowisko kilku akademickich organizacji żydowskich, które na każdym kroku podkreślały, iż nie interesują ich sprawy polskie, a jedynie żydowskie. Takie stanowisko wywołało z kolei krytyczne opinie polskich studentów. Wsparcie udzielone polskim studentom przez rektora Politechniki prof. Patschke, który zaznaczył, iż „studenci, uznający żargon za swój język narodowy i separujący się w odrębnym stowarzyszeniu narodowym, nie mają żadnego prawa do przyjmowania udziału w sprawach ogólno-akademickich”, sprawiło, iż Wzajemna Pomoc Studentów Żydowskich Politechniki Warszawskiej oskarżyło rektora o antysemityzm i wezwało do jego bojkotu. Senat Politechniki jednoznacznie wsparł swego rektora i udzielił ostrej nagany 121 studentom, pochodzenia żydowskiego, który podpisali ww. protest.
 
Akcja strajkowa polskich studentów odbiła się żywym echem w Niemczech, gdzie uznano ją za efekt porażki polityki ustępliwości wobec Polaków. „Z całą naszą polityką w Królestwie Kongresowym – napisano w „Schlesische Zeitung” – znajduje się na równi pochyłej, gdy przez naszą stałą ustępliwość pozwalamy rosnąć, z dnia na dzień w nieskończoność, życzeniom i żądaniom Polaków”. „Leipziger Neueste Nachrichten” dodawał, iż „w każdym razie zdarzenie to winno zastanowić tych iluzjonistów pośród nas, którzy w swoim czasie, po licznych dowodach niemieckiej pojednawczości w stosunku do Polaków, spodziewali się wielkich rzeczy”. Z kolei „Berliner Neueste Nachrichten” uznał, iż rządy Berlina i Wiednia za późno zrozumiały, iż pospieszono się z proklamowaniem „nowego państwa polskiego”, ze strajku należy wyciągnąć naukę, by „polscy legioniści, kształceni przez niemieckich oficerów, nie zwrócili przy pierwszej okazji swej broni przeciwko swym nauczycielom”.  W konkluzji sformowano tezę, iż „Niepodległe państwo polskie (…) może mieć tylko to jedno dobre dla niemczyzny i Rzeszy niemieckiej, że będzie służyło za zbiornik wszystkim Polakom, którzy nie chcą się czuć na niemieckiej ziemi lojalnymi obywatelami”.
 
Pomimo takiego stanowiska prasy niemieckiej, generał-gubernator podtrzymywał swoją opinię o pożytecznym efekcie otwarcia polskich uczelni w 1915 roku. Jednocześnie przystępując do generalnej rozprawy z obozem niepodległościowym, czego wyrazem było aresztowanie i uwięzienie w dniu 22 lipca 1917 roku Józefa Piłsudskiego, skłaniał się do przekazaniu szkolnictwa w polskie ręce.
 
Po aresztowaniu Piłsudskiego część studentów podjęła nieudaną próbę zorganizowania manifestacji protestacyjnej. Udało się natomiast przeprowadzić – zainicjowany przez Wojciecha Stpiczyńskiego, bojkot spektakli teatralnych w Warszawie. Jednym z najbardziej zaangażowanych w tą akcję studentów był Leszek Serafinowicz, czyli Jan Lechoń.
 
Ostatecznie w dniu 1 października 1917 roku Rada Stanu przejęła z rąk niemieckich wszelkie sprawy związane z organizacją szkolnictwa na terenie b. Królestwa Polskiego. Równocześnie ponownie zostały uruchomione zajęcia w warszawskich uczelniach.
 
Strajk studencki doprowadził więc do polonizacji szkolnictwa w Królestwie. W dniu 13 listopada 1917 roku Konferencja Ogólnoakademicka w wydanym komunikacie podkreśliła, iż z chwilą przejęcia szkolnictwa przez władze polskie postulaty młodzieży zostały urzeczywistnione.
 
Wybrana literatura:
 
T. Katelbach – Strajk akademicki w Warszawie 1917
Dzieje Uniwersytetu Warszawskiego 1915-1939
S. Cenckiewicz – Tadeusz Katelbach (1897-1977): biografia polityczna
 
Godziemba
O mnie Godziemba

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura